MdM-jak zaoszczędzić na wkład własny

Dzięki rekomendacji S wydanej przez Komisje Nadzoru Finansowego, na dobre rozstaliśmy się z kredytami hipotecznymi bez wkładu wlasnego. W 2015 roku, aby dostać kredyt mieszkaniowy, należy zgromadzić środki w wysokości 10% wartości kredytu. Kwota ta będzie co rok podnoszona, aż osiągnie poziom 20% w 2017 r. Nie trudno się domyślić, że dla wielu odłożenie takiej sumy będzie niemożliwe. Z pomocą może przyjść program dopłat MdM i sumienne oszczędzanie.

Według KNF, zmiany mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa spłaty kredytów mieszkaniowych. Dzięki niższym kredytom, spadnie też sumaryczny koszt zobowiązań. Oczywiście to zrozumiałe, że KNF chce zabezpieczyć Polski rynek i uniknąć pęknięcia bańki kredytowej, podobnej do tej sprzed kilku lat w USA. Jednak wprowadzenie obowiązkowego wkładu własnego na poziomie 20%(2017r) wpłynie na spadek

MdM – mieszkanie dla młodych program dofinansowania wkładu własnego

zainteresowania kredytami, co za tym idzie mieszkaniami, materiałami i usługami budowlanymi itd.
Jeżeli na koncie nie mamy wolnych kilkudziesięciu tysięcy złotych ani rodziców czy dziadków, którzy chętnie, by nas obdarowali, niema wyboru, musimy zacząć oszczędzać. Zakładając, że będziemy potrzebować około 30 tyś wkładu własnego. Odkładając 500 zł miesięcznie, zajmie nam, to 5 lat. Oszczędzanie najlepiej zacząć od stworzenia bilansu dochodów i rozchodów. Wydatki, które ponosimy co miesiąc, poszeregujmy od najwyższej kwoty, tak, aby określić gdzie i na co wydajemy najwięcej. Następnie musimy dokonać małej analizy, odnośnie możliwości obniżenia ich wartości. Części zobowiązań nie jesteśmy w stanie uniknąć np. czynsz, leki, jedzenie. Jednak zdecydowaną większość możemy spróbować zmniejszyć.

Warto zastanowić się nad zobowiązaniami kredytowymi. W ostatnim czasie stopy procentowe mocno szybują w dół. Oznacza, to tańsze kredyty, warto więc, wybrać się do banku i zapytać o refinansowanie zaciągniętej pożyczki, możemy zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Podobnie z rachunkami za telefon, internet czy telewizję. Najlepiej korzystać z tych usług kompleksowo, u jednego dostawcy, zazwyczaj taki pakiet jest tańszy. Zaoszczędzić można również na rachunkach za media. W dobie energooszczędnego oświetlenia, optymalnego gospodarowania wodą, itd. wydaje się to łatwe. Jednak, niektóre rozwiązania bywają drogie, a na zwrot inwestycji trzeba poczekać kilka miesięcy czy nawet lat. Przed zakupem oszacujmy, ile zyskamy i po jakim czasie zwróci się inwestycja.

Po wykonaniu bilansu i optymalizacji wydatków. Ustalamy sumę, którą możemy odkładać. Będziemy potrzebować jeszcze odpowiedniego narzędzia, gdzie możemy ulokować oszczędności. Najlepszym rozwiązaniem są konta oszczędnościowe, łączą w sobie zalety zwykłego rachunku osobistego oraz lokaty bankowej. Zaoszczędzone pieniądze, możemy w każdej chwili wypłacić, nie tracąc zgromadzonych odsetek. Nikt też nie będzie nam narzucał wysokości miesięcznych wpłat. Oprocentowanie, zazwyczaj składa się z kilku progów i zależy od wysokości wpłaconej sumy. Średnio możemy liczyć na zwrot w postaci 2-3%(w skali roku). Nie jest to może zawrotna suma, jednak lepszy rydz niż nic. Część banków zachęca klientów do wpłacania nowych środków, oferując na nie wyższe oprocentowanie przez pewien okres. Zaletą takiego konta jest też to , że do większości kont, banki nie wydają kart płatniczych, co eliminuje chwilowe słabości do uszczuplania oszczędności np. podczas zakupów.

Jeżeli pomimo zaciskania pasa, wciąż brakuje do wymaganego wkładu własnego, z pomocą przychodzi program Mieszkanie dla Młodych. Uzyskana w mdm-ie dopłata jest zaliczana na poczet wkładu własnego. Wysokość wsparcia wynosi 10-15% w zależności czy wychowujemy dzieci. Niestety, niema róży bez kolców. Najważniejszymi wymaganiami programu mieszkanie dla młodych są:
-wiek do 35 lat,
-kredytowane mieszkanie musi pochodzić z rynku pierwotnego,
-kredyt nie może opiewać na wyższą kwotę niż koszt mieszkania,
-ubiegający się o dopłatę, wcześniej nie mogą posiadać żadnej nieruchomości na własność.

Pomimo stawianych wymagań, program cieszy się ogromnym zainteresowaniem, które wciąż rośnie. Biorąc pod uwagę wysokość wymaganego wkładu własnego oraz zakładając zakup mieszkania w granicach 50m2. Dzięki dopłacie MDM, do końca roku 2015 wkład z własnej kieszeni nie będzie potrzebny. W ramach programu, współpracuje coraz więcej banków. Co oznacza większą konkurencję i niższe ceny kredytów. Aby nie zgubić się w tak wielu ofertach i wybrać najlepszą, warto skorzystać z bezpłatnych usług doradcy finansowego.
 

Sprawdź bezpłatnie swoją dopłatę MdM u najlepszych doradców

 

Na koniec przypomnę, niezależnie od przeciwności losu i zasobności portfela, oszczędzać warto zawsze, nie koniecznie na wkład własny do kredytu hipotecznego. Odłożone środki w każdej chwili mogą okazać się bardzo pomocne.